28 i 29 lipca Oponeo Mistrzostwa Polski Rallycross zawitały na Litwę na tor Vilkyciai. Ten obiekt już długo gości w polskich kalendarzach rallycrossowych. Należy również do jednych z ulubionych na jakich ścigał się Łukasz Zoll.
Przygoda na Litwie rozpoczęła się od nerwowych emocji po awarii napędu na treningu. Na szczęście odbyło się to na treningu dwa dni przed zawodami więc serwis miał więcej czasu na naprawy i okazję, aby jeszcze raz przejrzeć samochód. W dniu wyścigu już na szczęście obeszło się bez awarii i problemów technicznych.
Mało sprzyjająca była pogoda, tak jak w kraju było bardzo duszno i gorąco. W termometrach w samochodach kończyła się skala, sportowe samochody nie posiadają wentylacji. Był więc to ogromny test na wytrzymałość dla kierowców jak i ich samochodów. Łukasz Zoll włączył się do walki o podium, ale konkurencja cały czas nie odpuszcza i walka o koronę trwa w najlepsze. Obrońca tytułu – Łukasz Zoll trzymał się w ścisłej czołówce, dostał się do półfinału i awansował do finału.
W finale Łukasz zaliczył świetny start i wskoczył tuż za tylny zderzak lidera wyścigu czyli Pawła Melona w nowszej wersji nadwoziowej BMW M3. Kiedy stawka nabrała prędkości do głosu zaczęły dochodzić auta z napędem na przednią oś. Po wyjściu z Joker Lapa Łukasz wyjechał za czołówką i próbował odzyskać miejsce na podium. Pierwszy linię mety minął Paweł Melon, za nim Radosław Raczkowski przed Alanem Wiśniewskim. Łukasz Zoll finiszował na piątym miejscu za Rafałem Bardysem.
Klasyfikacja po Vilkyciai:
Grupa SuperNational
1. Radosław Raczkowski 96 pkt.
2. Alan Wiśniewski 91 pkt.
3. Łukasz Zoll 80 pkt.
4. Paweł Melon 78 pkt.
5. Rafał Berdys 76 pkt.
6. Damian Litwinowicz 58 pkt.
7. Tomasz Łoza 44 pkt.
8. Jakub Iwanek 37 pkt.